To definitywnie nie jest czas na podróże do Chin. “(…) Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do prowincji Hubei (…) Rekomendujemy także obserwowanie komunikatów międzynarodowych portów oraz linii lotniczych, które podejmują własne działania prewencyjne (…) Odradzamy podróże, które nie są konieczne na pozostałe terytorium Chińskiej Republiki Ludowej (poza Hongkongiem i Makao)” – jest to jednoznaczny komunikat resortu spraw zagranicznych.
Biura podróży, przewoźnicy
Wielu przedstawicieli branży turystycznej zawiesza i anuluje wszelkie połączenia w stronę Chin ze wzg. na koronawirus. Rainbow Tours nie poleci w tamtym kierunku aż do 22 marca br. “Pozostałe daty na razie są w sprzedaży, bo mamy nadzieję, że sytuacja zostanie opanowana, przy czym cały czas monitujemy sytuację i jeśli się nie poprawi, to jesteśmy również gotowi na anulację wylotów w terminach późniejszych” – Edyta Romanowska, rzeczniczka prasowa Rainbow Tours.
Swoje przeloty w stronę Państwa Środka zawiesił nawet polski LOT. Natomiast niektóre kraje w swoich działaniach prewencyjnych posuwają się nawet dalej. Wstrzymywane jet wydawanie wiz obywatelom ChRL w Armenii, a w Singapurze czy USA odmawia się wpuszczania na teren kraju osób, które ostatnio przebywały w Chinach.
Rekompensaty za anulowane wycieczki
Jak można przeczytać w załączniku do ustawy o turystyce: “jeżeli przedsiębiorca odpowiedzialny za imprezę turystyczną odwoła ją przed rozpoczęciem, podróżni mają prawo do zwrotu wpłat oraz, w stosownych przypadkach, do rekompensaty”. Na mocy tej ustawy właśnie klienci biur podróży, które odwołały planowane wyjazdy, otrzymają zwrot wpłaconych środków. Czasami również, w zależności od polityki biura, oferuje się wybór innego kierunku podróży.
Oczywiście, jeśli wykupiliśmy prywatną polisę ubezpieczeniową i spełniamy warunki uwzględnione w O.W.U. przysługuje nam również stosowna rekompensata z tego tytułu.
Ponadto wykupienie odpowiedniej polisy podróżnej pomoże również w przypadku zachorowania, nawet na koronawirusa.
